Cleo |
Moderator |
|
|
Dołączył: 10 Gru 2006 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: W-wa |
|
|
|
|
|
|
Nigdy nie uwierzę, że ktoś nie dał choć odrobinę czegos co jest dla kotów raczej nie wskazane
Ja Tofikowi daję od czasu do czasu takie rzeczy, ale naprawdę bardzo rzadko. Dzisiaj Tofik pierwszy raz spróbował lodów truskawkowych - a jak to się stało
- Siedziałam przed komputerem i jadłam lody, nagle Tofik się wgramolił na moje kolana i strasznie przystawiał się do łyżeczki z przysmakiem, gdy miałam już końcówkę zimnego jedzonka postanowiłam dać trochę Tofikowi, zeby zobaczyć czy mu smakują Tofik na początku tak śmiesznie lizał łyżeczkę [nie potrafię tego opisać ] Łyżeczka była mała i Tofik zlizał z niej nieznaczną część
Kiedyś dałam mu trochę kurczaka z rożna - o jak się to futro zajadało |
|